niedziela, 7 maja 2023

Wizyta w ogrodzie Keukenhof

Wizyta w parku Keukenhof. Biorąc pod uwagę, że w Holandii pada przez średnio dwieście dni w roku, muszę przyznać, że z pogodą się udało 🙂 Udało się też z kwiatami, bałam się, że będzie już trochę za późno (początek maja), ale nie, tulipany były w pełnym rozkwicie. W tym rozległym na 32 ha parku poza tulipanami rosną też chyba wszystkie inne wiosenne kwiaty cebulowe (w sumie podobno siedem milionów cebulek) i kwitnące krzewy.  Mania na punkcie tulipanów rozpoczęła się u Holendrów w XVII w., a wystawy w parku Keukenhof otwarte są corocznie od 1950 r. od końca marca do połowy maja. Kwiaty poukładane są w najróżniejsze kompozycje. Prezentuje się to po prostu wspaniale, dosłownie zapiera dech w piersiach. Zachwyca niesamowita różnorodność i rozmach. W sumie w ogrodzie można podziwiać ok. 800 odmian samych tulipanów. 🌷🙂🌷














I jeszcze kilka kompozycji kwiatowych. Zaskoczyła mnie bardzo informacja, że co roku rabaty obsadzane są na nowo, co jest równoznaczne z tym, że co roku zmienia się ich układ, a ogrodnicy wymyślają nowe zestawienia roślin. Stare cebule są wykopywane z ziemi, kompostowane, a następnie używane jako nawóz.











3 komentarze:

  1. Дуже гарно! Ти красуня моя!

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał! I co roku warto jechać - dobra strategia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! :) Wiadomo, że po kilku latach co wymyślniejsze tulipany przestają powtarzać lub marnieją, ale żeby co roku wymieniać całość (!), to już szczyt perfekcjonizmu. Oczywiście to też pole do popisu dla projektantów kreujących nowe rabaty. I faktycznie, ogrody są po prostu idealne :)

      Usuń