czwartek, 15 listopada 2018

Moskwa śladami Mistrza i Małgorzaty


"Mistrz i Małgorzata" Michała Bułhakowa to jedna z moich ulubionych książek. Będąc w Moskwie nie mogłam więc nie zahaczyć o miejsca związane z tą powieścią. A zatem, miotła w dłoń i lecimy! :)

1. Patriarsze Prudy


"Kiedy pisarze znaleźli się w cieniu lip, które zaczynały się już zazieleniać, natychmiast ostro ruszyli ku jaskrawo pomalowanej budce z napisem "Piwo i napoje chłodzące"."

Takowej budki nie widziałam, ale lipy (w lipcu zazielenione już całkowicie) stoją niezmienne i pomimo że nie było upalnie jak podczas ostatniego popołudnia Berlioza, gromadziły na stojących przy nich ławkach dużo ludzi.

Zdjęcia po prawej pochodzą ze świetnego miniserialu z 2005r. o niezmienionym tytule, czyli Mistrz i Małgorzata (Мастер и Маргарита). Niesamowita wierność książce i wspaniała muzyka. Polecam!!!
 

poniedziałek, 12 listopada 2018

Irkuck i okolice


O Irkucku mówi się, że jest to miasto pośrodku świata, gdyż podobna odległość dzieli go od trzech oceanów - Spokojnego, Indyjskiego i Arktycznego. Założony w XVII w. Obecnie żyje w nim ponad 600 tys. mieszkańców. Z perspektywy bydgoszczanki mogę stwierdzić, że to duże miasto zawierające wszystko co potrzebne do jego funkcjonowania. Jako odwiedzający mamy do dyspozycji rozwiniętą i zróżnicowaną bazę noclegowo - gastronomiczną (z czystym sumieniem mogę polecić hostel Like), pokaźną ilość środków transportu (autobusy, marszrutki, taksówki, trolejbusy, kolej i lotnisko obsługujące loty zarówno wewnątrzkrajowe, jak i międzynarodowe), a jeśli chodzi o zwiedzanie, to spokojnie można się tu zatrzymać na kilka dni i się nie nudzić.

W Irkucku mamy tzw. Zieloną linię czyli szlak wiodący po najładniejszych i najważniejszych punktach miasta. Linia namalowana jest bezpośrednio na chodniku, więc nie sposób ją zgubić, a przy każdym oznaczonym punkcie (jest ich 30) znajduje się tablica informacyjna z opisem po rosyjsku, angielsku i chińsku. Na trasie zielonej linii zwiedzamy m.in. Skwer Kirowa, kilka pięknie odnowionych cerkwi, polski kościół (ten akurat był zamknięty), Biały Dom (tak!), pomnik Lenina (jeden z przynajmniej trzech, które udało mi się znaleźć). Cała trasa ma około 5 km długości.