Szlak. Zostawiliśmy w tyle wyżynne tereny, powoli wchodząc w bardziej zaludnioną okolicę. Jednak pomimo większej ilości wsi, nadal pojawiały się problemy ze zwykłym kupnem jedzenia.
|
Ostatnie dni na spokojnym Camino Primitivo. |
|
Taaka metropolia. |
|
Galicyjska odmiana horreo. |
Jedynym sporym miastem pomiędzy Oviedo a Santiago jest Lugo. Największą ciekawostkę stanowią tu świetnie zachowane mury obronne z czasów Imperium Rzymskiego.
|
Lugo. Rzymskie mury i katedra w tle. |
|
Pocztowe kociaki w Lugo. |
|
Żongler uliczny. |
W miejscowości Melide Camino Primitivo łączy się z innym szlakiem, najbardziej popularnym, czyli Camino Frances. Niewiele dalej, w Arzua dochodzi kolejny szlak - Camino del Norte. Ruch wzrósł przez to kilkakrotnie... dziennie wyprzedzamy znacznie więcej osób, niż podczas całego Camino Primitivo;).
Pulpo. Czyli ośmiornica. Jest to jeden z galicyjskich specjałów. Podawana na ostro, zazwyczaj z chlebem i lampką czerwonego wina w lokalu o nazwie "pulperia". Spróbowaliśmy. Nie uciekła z talerza:)
|
Pulpo, czyli ośmiornica - jeden z galicyjskich przysmaków. |
Schroniska. W Galicji sprawnie funkcjonuje sieć schronisk dla pielgrzymów. Dzięki dużej popularności szlaku na tym odcinku ocalone od zapomnienia zostały małe wsie, gdzie rozpadające się kamienne domy odnowiono i adaptowano na "albergue".
|
W dormitorium. |
|
Ribadiso. Albergue w dawnym gospodarstwie. |
Ilość ludzi na szlaku zdecydowanie wzrosła, ale ich jakość... Oto pozostawione przez niektórych "pamiątki" w postaci nieskończonej ilości rysunków oraz tekstów na drogowskazach, kamiennych znakach, łóżkach w schroniskach itd.
|
W schronisku... |
|
przy drodze... |
|
na szlaku... |
Już prawie u celu...
|
Posąg pielgrzymów na Monte do Gozo - 5 km od Santiago |
|
Pokazaliśmy kto tu rządzi:) |
Santiago!
|
Deszczowy poranek w Santiago. |
|
Praza de Obradoiro i Katedra w remoncie. |
|
Romański portal. |
A tymczasem my ruszamy dalej... teraz już prosto na KONIEC ŚWIATA!
uwielbiam Wasze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńszczególnie widoki i ciekawe perspektywy, jak ta metropolia :)