Wyjątkowo tani lot, tańszy niż bilet na pociąg na lotnisko. Przy okazji dowiedziałem się, że lotnisko w Szczecinie jest tak naprawdę w miasteczku Goleniów, odległym od samego Szczecina o 50 km. Na dosyć skromnym terminalu praktycznie nie można się zgubić. Przedpołudniowy lot do Bergen był jednym z niewielu tego dnia.
Miałem szczęście do pogody, jak na Norwegię było niesamowicie słonecznie. Może nawet cieplej niż w Polsce w tym czasie. Dzięki bezchmurnemu niebu już z samolotu mogłem trochę podziwiać. W głębi kraju jeszcze pełno śniegu, w końcu był to dopiero maj.