Wczoraj wytyczaliśmy nowy szlak - w okolicach Martvili jest całe mnóstwo cudów natury, o których wiedzą tylko nieliczni. Wcześniej podobno były tu nawet jakieś oznakowania, ale miejscowi zatarli je lub usunęli, aby ludzie sami nie mogli dotrzeć do wodospadu i wynajmowali przewodnika, który za przejście tego 4-km odcinka życzy sobie nawet 80 lari... Poszliśmy sami. Wyprawa zajęła nam ładnych parę godzin. Przedzieraliśmy się w górę rzeki, przedzieraliśmy się przez dzikie chaszcze niczym w dżungli, przedzieraliśmy się przez martwy las. Przy okazji oczywiście zgubiliśmy się kilkakrotnie. Prawdziwa wyprawa, myślę, że nawet Indiana Jones by się nie powstydził :)
czwartek, 11 sierpnia 2016
środa, 3 sierpnia 2016
Pakowanie na długi trekking
Pakowanie do najłatwiejszych nie należy, szczególnie gdy planujemy nieść cały dobytek na własnych (!) plecach od noclegu do noclegu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)